Jakiś czas temu poczyniłam wypad do lumpeksu z którego wróciłam z ... porcelaną itd. :)
Na szczęście była ze mną znajoma ,która świetnie potrafiła uzasadnić "po co mi to będzie?" ,dzięki czemu mam teraz piękny talerzyk na świeczki za jedyne 2 zł :)
I mały ceramiczny świecznik, idealny na duży podgrzewacz w świetny wzór rodem z PRLu za złotych 3.
Mam nadzieję,że nie uzależnię się od tego typu zakupów ponieważ za kilka groszy ,można nabyć takie pierdoły i nadać dzięki nim pomieszczeniu nowy wymiar.
Teraz sezon jesienny więc będą rządzić świeczki,świeczniki itp. czyli to co uwielbiam.Jeśli wymyślę coś ciekawego to będę się chwalić.
Chwila relaksu po jesiennym spacerku i planowanie zajęć na cały miesiąc,żeby nie dać się depresji (chociaż na razie pogoda jest przepiękna).
Pozdrowienia dla wszystkich,którzy już poczuli jesienno-zimowe klimaty ;) i mają świra na punkcie ozdabiania mieszkań pierdołami ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz