czwartek, 13 listopada 2014

Książkowo- biografie


Jestem dziewczyną ale jeśli chodzi o książki wolę raczej Kinga czy Larsona niż romansidła. Czasem dla odmóżdżenia sięgam po sagę Gry o tron lub Mikołajka. Teraz zakochałam się w biografiach. Niektórzy ludzie mają lub mieli tak ciekawe życie,które czasem może posłużyć jako scenariusz do jakiegoś romansu czy kryminału. Dużo można się nauczyć z tych książek i zdecydowanie wolę wydać pieniądze na biografię niż na kolejną sagę o wampirach ;)


Pomijając kilka książek o Coco Chanel ,które są moimi najulubieńszymi ostatnio przerobiłam Jaruzelską i Amancio Ortegę (założyciela marki INDITEX). Książki łatwe,lekkie i przyjemne, idealne na jesienne wieczory bo nie dołują :)

Teraz po ponad 2 latach nareszcie przeczytam książkę,którą dostałam od Dziadka na urodziny. Biografia Pani Szymborskiej odstraszała mnie swoją grubością ale to dlatego ,że w środku można znaleźć fragmenty jej wierszy, zdjęcia oraz kartki które sama tworzyła dla przyjaciół. Sądzę,że po takiej lekturze jej wiersze nabiorą jeszcze większej głębi.





Teraz śmigam na pociąg do Klu i na herbatkę w bibliotece więc dzisiejszy dzień minie pod znakiem książek. Już mam w telefonie spis książek ,które chciałabym wypożyczyć więc biorę ze sobą walizkę :) Myślę,że książka to świetny prezent na każdą okazję a dodatkowa dedykacja to świetna pamiątka na lata.

Pozdrowienia dla moli książkowych :)

P.S. Jeśli ktoś ma moje książki proszę o zwrot :P

Brak komentarzy: