niedziela, 16 listopada 2014

Quick update

Po dwóch latach dorobiłam się porządnych zasłon w salonie :) no jeszcze nie do końca są one zasłonami bo muszę je uszyć ale dostałam piękny materiał z IKEA więc niedługo powstaną i będę się chwalić.


Cały tydzień minął na pracy ,wyjazdach ,odwiedzinach itp. więc nie mogę doczekać się poniedziałku z kilku powodów:
- odbiorę z poczty książkę na którą czekałam już od tygodnia
- będę mogła dokończyć świąteczne szycie i pomyśleć o czym świątecznym dla najbliższych i do domu
- zacznę świąteczne porządki, bardzo dużo przez ten rok nazbierałam pierdół więc dzięki jednej z moich ulubionych książek mam nadzieję "odgracić" mieszkanie


Będąc na wyjeździe nagromadziłam książek na jesienne wieczory ale przytargałam od Mamy książkę kucharską ,żeby spróbować czegoś nowego w kuchni.


Będąc w bibliotece rzuciłam się na półki jak Reksio na szynkę, najchętniej wypożyczyłabym połowę księgozbioru a pełnią szczęścia byłoby posiadanie wszystkich wybranych książek na własność no ale niestety ;)
Byłabym mega szczęśliwa gdybym co tydzień dostawała na własność dowolną książkę bo uwielbiam mieć na półce książki,które przeczytałam mimo,że nie wracam do nich teraz ale kto wie.



Przytargane książki ,które muszę przeczytać do świąt i udać się po następną porcję ;)


Świąteczny nastrój zaczął się udzielać wielu osobom dlatego zostałam obdarowana taką piękną,cieplutką parą mięciutkich skarpetek układających się we wzorek z misiową głową. Uwielbiałam w dzieciństwie nosić takie skarpeciochy zamiast kapci i chyba zaczyna mi to wracać ;)

Pozdrowienia dla wszystkich,którzy już tworzą listę prezentów ;)

Brak komentarzy: