Raz na jakiś czas upiekę ciasto. Dlaczego rzadko? Bo przeważnie sama zjadam całą blachę a to nie zdrowo :) (ale przyjemnie). Wyszukałam w internecie kilkanaście przepisów na murzynka i utworzyłam jeden,jeśli ktoś ma chwilkę wolnego czasu ( robi się go bardzo szybko) to namawiam do spróbowania.
Potrzebne nam będą:
jajka 5 szt
kostka margaryny 1 szt
mleko 0,5 szklanki
cukier 3 szklanki
mąka pszenna 2 szklanki
cukier wanilinowy 1 paczka
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
ciemne kakao (najlepiej decomorreno ) 5 dużych łyżek
Co robimy?
Wrzucamy do garnka :margarynę+2 szklanki cukru+cukier wanilinowy +kakao+ mleko i powoli zagotowujemy aż się wszystko rozpuści nie zapominając o mieszaniu.
Osobno ubijamy pianę z 5 białek i 1 szklankę cukru.
Do dużej miski wsypujemy: mąkę +proszek do pieczenia + 5 żółtek i wszystko miksujemy. Do tego dodajemy ostudzoną masę z garnka i miksujemy.Na koniec dodajemy pianę z białek i mieszamy delikatnie łyżką na płynną jednolitą masę.
Do blachy wkładamy pergamin albo smarujemy całość margaryną i posypujemy bułką tartą (będzie miało chrupiące boki). Nagrzewamy piekarnik do 180*C i wkładamy na 40 minut do piekarnika.
Co do polewy, nie udało mi się zrobić jej na całe ciasto bo połowa zniknęła zaraz po upieczeniu ale na szybko doradzam z paczki,można posypać np zmielonymi migdałami lub wiórkami kokosowymi albo zrezygnować z polewy i posypać cukrem pudrem.
SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz