No to zaczęłam bo najtrudniej jest zacząć a potem jakoś samo leci :) dzisiaj w zabieganym dniu wycięłam tylko pierwszego królika którego jutro wieczorem zszyję i zobaczę czy materiał,który zakupiłam na allegro na coś się nadaje i czy rozmiary królika nadają się na masową produkcję.
KROK I
W internecie podpatrzyłam różne wzory wykrojów Tildowego Królika i wykreowałam swój. Po przelaniu pomysłu na papier odrysowałam go na kartonie i wycięłam. Można też odrysować wykrój na papierze szarym do pakowania albo pergaminie do pieczenia ale mój wykrój będzie mam nadzieję do masowego szycia dlatego chciałam,żeby był trwały wiec jest kartonowy.
KROK II
Odrysowałam wszystkie części królika tak aby móc je wyciąć z małym zapasem na zszycie. Pamiętajmy żeby wyciąć wszystkie części królika (za pierwszy razem uszyłam królika bez rączek :P ). Dwa razy odrysowujemy korpusik królika, dwa razy uszka lniane (bo środek będzie z innego materiału) chyba,że wolicie całego lnianego to uszka wtedy 4 razy. Nóżki i rączki też po 4 razy. Musimy pamiętać ze dwa razy odrysowujemy nóżkę i uszko w lewą stronę i dwa razy w prawą,żeby po zszyciu nie było widać śladów ołówka.
KROK III
Wszystkie części odrysowujemy pamiętając o małym zapasie na szew i wszystko musimy wyprasować,żeby zszyć równiutko.
część dalsza narodzin królika już niedługo.
Też wersja dla chcących stworzyć coś ładnego ale nieposiadających maszyny lub zdolności- króliki filcowe!
Z filcu wycinamy dwa króliki, zszywamy je tylko od boku,przez uszy do drugiego boku,dół zostaje niezaszyty dzięki czemu rozchylając filc można je ustawić lub użyć przy śniadaniu wielkanocnym jako nakładki na ciepłe jajka.Do tego kokardka i gotowe.
Dla osób,które wolą jednak gotowanie od szycia,królikowa wariacja na temat brioszki. Ciasto jak na chałkę lub brioszkę wycinamy w kształcie królika,dekorujemy rodzynkami i gotowe.Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz