wtorek, 18 marca 2014

Dziadostwo- brzydki wyraz


Już taka jestem, że lubię dziwne rzeczy i nie lubię mieć rzeczy takich samych jak inni. Dostałam pod choinkę torbę, która jest jedną z najulubieńszych i przyciąga wzrok. Patrząc na nią w internecie pomyślałam,że tekst śmieszny i że każdy kto ją zobaczy pewnie się uśmiechnie. Aż do dzisiejszego dnia. Wracając z warsztatów w Empiku pewna starsza pani w tramwaju tak głośno wyrażała swoją opinię na temat hasła na mojej torbie ,że obejrzało się za mną pół tramwaju. Myślałam, żeby skomentować jej torbę ale nic śmiesznego z Biedronką nie przychodziło mi na myśl. Najśmieszniejsze jest to,że nikt oprócz niej nie komentował napisu (widocznie reszta uznała go za wesoły). Myślę ,że napis fuck you jest gorszy ale ponieważ byłby napisany po angielsku starsza pani nie zwróciłaby na niego uwagi. Słowo dziadostwo nie jest w dzisiejszych czasach czymś straszliwy, teraz gdy coś jest dziadowskie często słyszymy że jest po prostu chu**we. Wybaczam pani zniewagę w stosunku do mojej torby ale jeśli kiedyś skomentuje napis HWDP na bluzie "dresa" może usłyszeć coś niemiłego (no chyba,że nie zna rozwinięcia tego skrótu). Ahhh ta różnica pokoleń ;) 

A jeszcze chciałam się pochwalić ,że mój blog ma dzisiaj pierwsze urodziny :) Życzę sobie ,żeby przetrwał jeszcze co najmniej rok ;)


Pozdrowionka dla tych,którzy przez rok czytali to co tu częściej lub rzadziej zamieszczałam :D


Brak komentarzy: