środa, 21 stycznia 2015

naleśniki wytrawne "na winie"

Ostatnio zatęskniłam za naleśnikami które robi mój tato i postanowiłam po raz pierwszy samej spróbować je przyrządzić. powiem tylko,że uczeń nie przerósł mistrza ale były smaczne :) 

Składniki:
- cisto na naleśniki
- ser żółty w kostce (będziemy go trzeć)
- szynka
-pieczarki
-cebula
- jedno jajko ( na jednego naleśnika)
-groszek
może być też kukurydza, papryka, oliwki, feta  co nam się nawinie pod rękę ;)

Pieczarki kroimy w plasterki



Podsmażamy na maśle


i dorzucamy od nich cebulkę


Odcedzamy groszek


Jajko wbijamy do kubeczka i roztrzepujemy widelcem


Ser żółty trzemy na tarce


Podsmażamy szynkę,może być boczek albo kawałki kurczaka


Smażymy naleśnika z jednej strony aż się zarumieni



Przewracamy go na drugą stronę i na jedną połowę sypiemy wszystko co chcemy: pieczarki,szynkę,ser itd. a na koniec zalewamy wszystko jajkiem z kubka


Następnie zamykamy naleśnika i smażymy go z obu stron pod przykryciem aż ser się roztopi a jajko się zetnie.


Można podawać z sosem czosnkowym albo keczupem. Smacznego :)

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Jak tam realizacja?


Czas tak szybko mija... tekst oklepany ale w tym roku naprawdę mija mi jedwabiście szybko. Dopiero biegałam za świątecznymi prezentami a tu już połowa stycznia :)

Dzisiaj kilka zdjęć pokazujących małą część moich wyzwań na rok 2015. Na sam początek w moim magicznym notatniku znalazło się 15 zadań ale część z nich to po prostu zwykłe życzenia i marzenia które mam nadzieję uda mi się spełnić.


Jak widać postanowienie pt. ograniczę słodycze jest chyba najtrudniejsze do wykonania :)


Tu pokażę wam moją magiczną puszkę do której chowam wszystkie rzeczy,kartki,naklejki,zdjęcia ,które będą potrzebne mi do projektu który będę cały rok (mam nadzieję) prowadzić. Czekam tylko na jedną ważną paczkę i będę się wam chwalić na bieżąco.


Jest jeszcze jedna rzecz ale musi minąć chwile czasu i muszę przezwyciężyć moją skromność i wstydliwość a wtedy wam się też pochwalę. :)

Oto przedsmak drugiego zadania jakie postanowiłam realizować w tym roku.



A jak wam idzie realizacja wyzwań? Mam nadzieję ,że lepiej niż mi :) pozdrowionka dla wszystkich ,którzy tu jeszcze czasem zaglądają.

piątek, 2 stycznia 2015

Noworoczne postanowienia?


Witam wszystkich w nowym roku i życzę z góry spełnienia życiowych celów ;) Jak wiadomo większość ludzi traktuje datę 01.01 jako przełomową w ich życiu bo od tego dnia zaczną w swoim życiu zmiany. Jak również wiadomo nie wszystkim udaje się wytrzymać w postanowieniach do końca roku a niektórzy dają za wygraną już w lutym. Co zrobić żeby jednak z naszych postanowień coś wyszło i żeby spełnić kilka naszych marzeń z listy?

Ja postanowiłam dać sobie czas do niedzieli na wyznaczenie celów. Niektóre już mam ale nad większymi muszę się zastanowić bo nie sztuką jest wpisanie np. zrobię kurs nurkowania,trzeba pomyśleć za co i kiedy:) Może postanówmy sobie ,że nie będziemy kupować setnego kremu póki nie wykończymy pozostałych albo zrobimy porządek w domu i sprzedamy niepotrzebne rzeczy w internecie a wtedy już zdobędziemy część pieniędzy na realizacje wyzwania.

Dodatkowo moje postanowienia nazwałam wyzwaniami bo co z tego ,że postanowiłam sobie coś,teraz muszę się z tym zmierzyć i zrealizować.Trzeba znaleźć motywację i nie poddawać się zbyt łatwo,przecież rok ma 365 dni więc jest na wszystko czas,grunt to dobra organizacja. Pamiętajmy też żeby się czasem nagrodzić za naszą ciężką pracę ;)

Oprócz wielkich marzeń mam też niestety przyziemne obowiązki typu : raz w miesiącu będę robić duży porządek w mojej szafie lub ciuchy będę kupować tylko jak naprawdę będę czegoś potrzebować a nie pod wpływem chwili.Będę wiedzieć co mam w szafie jak będzie w niej porządek i zaoszczędzę jeśli zrobię sobie listę życzeń i wypiszę wszystkie rzeczy o których marzę i będzie to kolejnym wyzwaniem,żeby wszystko mieć i wszędzie być :)

Dodałam sobie kilka wyzwań typu:wyzwanie książkowe --->TU połączone z "przeczytam 52 książki w 2015"---->TU może się uda a jeśli nie przynajmniej nie pożałuję :)

Można też przecież postanowić sobie robienie przyjemnych rzeczy jak np. dwa razy w tygodniu będę robić sobie domowe spa lub obejrzę w tym roku całą serię Sexu w wielkim mieście (po raz setny) ;) albo pójdę w tym roku dwa razy do teatru.

Dobrym sposobem aby wytrwać w realizacji celów jest wypisanie sobie postanowień i rozpisanie je w kalendarzu na każdy miesiąc i tydzień wtedy nic nam nie umknie.Jeśli czegoś nie zrobimy w tym tygodniu przepisujemy na następny. Szybko zorientujemy się czy czegoś się nie zrobiło z lenistwa czy ze zwyczajnego braku czasu . Warto pomyśleć nad postanowieniami chwilę dłużej,żeby nie stawiać sobie za wysokich celów ,żeby się nie zawieść. Przecież w ciągu roku też można sobie jakieś wyzwania dopisać ;)

Pozdrowienia dla wszystkich,którzy co roku mają postanowienia i dla tych ,którzy może będą postanawiać sobie coś pierwszy raz. Trzymam za was kciuki a wy trzymajcie za mnie ;)