środa, 30 kwietnia 2014

Oddam za hasło :)

Ponieważ cały czas przychodzą mi do głowy pomysły na zwierzakowe poduszki postanowiłam nazwać całą serię "jaśków". Niestety nic mi ciekawego do głowy nie przychodzi więc wymyśliłam zabwę :) Osoba która wymyśli najlepszą i najbardziej zabawną nazwę otrzyma jednego poduchowego zwierzaka mojej roboty.

Zasady:
- udostępnić ten post na swojej ściance
- zostawić komentarz pod postem (lub na fb) z propozycją nazwy dla całej kolekcji zwierzakowych poduszek w nawiasie wpisując jakiego zwierzaka chcielibyście otrzymać
- czas trwania zabawy od 30.04 do 07.05 


W tej chwili w małym zoo są słoniki


są też zające


oraz sowy


W przygotowaniu mam żaby i myszki.

p.s. zwierzaki ze zdjęć znalazły już swoich właścicieli dlatego osoba ,która wygra będzie mogła określić w jakiej kolorystyce chce otrzymać zwierzaka i będzie on uszyty na tzw. specjalne zamówienie :)

Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)

wtorek, 29 kwietnia 2014

Różowe eko recyklingowe korale

Jeżeli macie w domu kawałek materiału w ulubionym kolorze,nitkę, igłę ,guzik i stare koraliki możecie zrobić piękne eko recyklingowe korale. Może propozycja ta będzie inspiracją do prezentu z okazji Dnia Matki (26.05 przypominam) :)



Rozwalamy starą bransoletkę.Z materiału szyjemy tubę do której będziemy wrzucać koraliki i oddzielać każdy pętelką z nitki. Praca żmudna i trzeba pamiętać o wciągnięciu każdej wystającej nitki do środka ale za to będziemy miały niepowtarzalne korale zrobione własnoręcznie (bezcenne).






Cały naszyjnik zapinany jest na guzik, pamiętajmy tylko o ładnym wykończeniu dziurki. Guzik może również być ozdobny ale ja chciałam zrobić korale bardzo uniwersalne dlatego mój jest przezroczysty.




Po zrobieniu korali mogłam cieszyć się ostatnimi dniami urlopu na wysprzątanym balkonie.


Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę wam dużo słoneczka :)

niedziela, 27 kwietnia 2014

Słodkości

Chciałam się pochwalić ,że po roku czasu udało mi się skończyć wianek :) troszkę w tym mojego lenistwa a troszkę braku materiałów do wypychania ale już jest skończony i wędruje do mojej Mamy, która czeka na niego z utęsknieniem.

Wianek troszkę słodziakowy ale z Mamą stwierdziłyśmy,że takie połączenie szarego lnu z szarą kratą i słodkimi kwiatkami jest przepiękne.


Jeśli mowa o słodkościach to przedstawiam pomysł na ciekawy bukiet. Wystarczy 12 lizaków, taśma klejąca i wstążka.


Po ułożeniu lizaków, sklejamy ich patyczki taśmą,żeby się nie rozjechały a potem taśmę maskujemy elegancką kokardą.

Opcja dla dużych i małych bo kto by oparł się smakowitym lizakom? :D


Miłej niedzieli życzę wszystkim i duuuuuuużo słonka :)

sobota, 26 kwietnia 2014

Kreatywnie

Znudziła mi się już moja kuchenna firanka w kwiaty i postanowiłam coś zmienić. Czekając na lato postanowiłam zrobić sobie lato w kuchni. Póki co nabyłam dywanik w błękitnym kolorze i ściereczkę z IKEA w pastelowych wakacyjnych kolorach :) teraz będę polować na materiał z którego uszyję zasłonki. Lubię takie zmiany ponieważ za małe pieniądze ,można totalnie zmienić wnętrze a biorąc pod uwagę fakt,że ja ciągle coś zmieniam bez pomysłów i kreatywności musiałabym być milionerką (co byłoby całkiem spoko ale może kiedyś się dorobię ;) ).




Już nawet mamy posadzone kwiatki w różowych doniczkach ,które będą zdobić kuchenny parapet udając altankę.





Jeśli chodzi o dawanie rzeczom drugiego życia to w lumpeksie na dziale obrusów wynalazłam coś co zaraz  przywołało mi na myśl szal a nie obrus. Tkanina jest super miła w dotyku i miękka z mnóstwem frędzelków idealna na chłodek.Tak stałam się właścicielką "obruso-arafatki" i myślę, że długo się nie rozstaniemy :)


Życzę miłego dnia i zmykam cieszyć się urlopem :)

piątek, 18 kwietnia 2014

Easter style


Akcja akcesoria czyli wygrzebane ze szkatułki :) idealny pierścionek na wielkanocne śniadanie.


Nawet Czesiek przywdział muchę no bo w końcu jedziemy w "gości" na wieś ;)


Wesołych Świąt ! :D

czwartek, 17 kwietnia 2014

Wielkanocnie

Chciałam Wszystkim złożyć życzenia spokojnych, wesołych i pełnych słodyczy z okazji Świąt Wielkanocnych.
W tym roku przyjeżdża do nas Rodzina i najmłodsi dostaną hendmejdowe prezenty w postaci poduszko-zajączków. Pracy trochę przy tym było od psucia się maszyny po przeszycie palca ale po 3 poduszkach z IKEA nie ma już śladu :)

Jak robi się zajączka? Powstał on na wzór wcześniej szytych sów.

Najpierw powstał pomysł i szkic.


Potem na podstawie z sowy (okrąg) dopasowałam pozostałe elementy zajączka : uszy, nosek, mordkę, łapki ,itp.


Po wycięciu wszystko ułożyłam ,żeby zobaczyć czy proporcje są OK.



Potem wystarczyło układać i naszywać wszystkie elementy w odpowiedniej koleności.



Wystające nitki trzeba było powciągać do środka, doszyć oczy i wypchać nóżki. Wszystko razem zszyć i ...


...i tak 5 razy :) Powstał nawet zając w wersji mini bo zabrakłoby mi poduszki do wypychania :)


A wszystko powstało z tego :)

Pozdrowienia i wesołych Świąt! :D

środa, 9 kwietnia 2014

Jak z sowy zrobić zająca :)

Razem z moją Mamą wymyśliłyśmy mały projekt i zmodyfikowałyśmy moje swoy tak,że wyszedł z tego wielkanocny zajączek.


Cała maskotka powstaje na bazie z sowy , będzie też okrągła ale dodatkiem będą szmaciakowe uszy.


Po projekcie przyszedł czas na tworzenie wykroju. Teraz wystarczy dobrać materiały i można szyć do rana :)


Nie mogłam się oprzeć,żeby nie polecieć modowo. Akcja Akcesoria czyli coś co mam zawsze - białe trampki. Uwielbiam za to ,że pasują do wszystkiego, są wygodne, nie rozpadają się po praniu w pralce i kosztują tylko 12 zł więc co roku można się szarpnąć na taki wydatek i mieć tzw. must have.

Pozdrowionka i poproszę o więcej słonka ( bo jak mam wolne to gdzieś znika).

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Podusiowo


Wolne więc cel lumpeks! Znowu wróciłam załadowana materiałami i zaczynam wyżywać się szyciowo i artystycznie :) w 5 minut powstała poszewka na poduszkę. Mam 8 poduszek ,które nie pasują do moich fioletowych narzutek więc czasem jeśli jakiś materiał skradnie moje serce szyję poszewkę :)




Udało mi się upolować materiał idealny: wzór jest piękny ,prosty graficznie i kolorowy a znaleziony kawałek pasował tak,że wystarczyło go odpowiednio złożyć i zszyć.


Moje poszewki są bez guzików szyte na zakładkę ponieważ wtedy obojętnie w jaki sposób się na niej położymy nie będzie się nam nic wbijać w buzię.




Moja kanapa zaczyna wyglądać pięknie :)