Do czarnego softshell'a i szarej czapy ubrałam szalik fuksjowy ,który podkradłam kiedyś Mamie i moje butki Reebok model Lolipop (nazwa również była kluczowa podczas zakupów).
Dzisiaj taka ładna pogoda dlatego pootwierałam wszystkie okna i zabrałam się za małe porządki,żeby wykurzyć zimę :) Pozdrawiam tych,którzy przyłączyli się do akcji :) Może ktoś jeszcze chce? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz