W weekend byłam w domu a ponieważ mieszkam na wsi nie mogło zabraknąć wsiowego zdjęcia z ursusem.
A to już Czesiek w swoim domku letniskowym, dla niego wakacje są cały czas :)
Mało bo mało ale przynajmniej nie zapominam o tym,że mam bloga. Jak tylko uda mi się zrealizować zadania zaplanowane na ten tydzień to będę przeszczęśliwa bo trochę się tego wszystkiego nazbierało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz